Początek

Witam kogokolwiek kto to przeczyta ;)

Moja wycieczka trwała 3 dni ;) Te trzy dni nie umożliwiły zobaczyć całej Barcelony, ponieważ nie były to pełne 3 dni, a dwa nawet gdyby były to i tak to za mało ;P

Sama idea wyjazdu była prosta: zobaczyć troszkę Barcelony, zaliczyć w końcu drugi mój wyjazd w życiu za granicę i spotkać sympatyczną koleżankę która póki co pełni tam właśnie cześć swojego żywotu ;)

Poniżej co nastąpiło: szybki rzut okiem na www.ryanair.com, zabookowanie biletów do Barcelony 15 luty - 17 luty 2008, wylot z miasta Bournemouth w UK (gdzie mam czelność mieszkać) i powrót też, wylot do lotniska Barcelona Girona. Potem jeszcze szybszy rzut okiem na www.booking.com i wybór hotelu Evenia Rocafort w Barcelonie (za który zapłaciłem .. khm... 240 euro za 2 noce ;0 )

No dobrze dzisiaj piątek, pobudka o 5 rano, o 5:40 wyjazd do pracy ;P Koniec pracy o 14:00 szybko do domu, kąpiel itp, i siu na lotnisko bo samolot miałem o 16:30. Lot miał dla mnie duże znaczenie bo już powoli sie robiło ciemno , a samo lądowanie przebiegało gdy już nastała noc, tak że miałem pierwszy raz możliwość widzieć Hiszpanie z góry i to po ciemku :)

Barcelona - Girona. Tam kupiłem bilet na autobus (bilet w dwie strony) za 20 Euro, Zaraz po wyjściu z terminalu opolowałem taki, i po godzinie czasu zanazlem się gdzieś w centrum Barcelony, gdzie odebrała mnie Kasia i bezpiecznie metrem zawiozła mnie pod sam hotel, potem szybka przeprawa La Ramblas, i gdzieś tam jeszcze ale nie pamiętam kompletnie nazw ;P Nastepnie zakochałem się w Estrella damm (piwo), zjadłem troszkę mięsa i wylądowałem w hotelu, gdzie trochę się napociłem bo było bardzo duszno ;)

Zdjęcia (2)

Komentarze (0)